Parę kroków do wymarzonych świąt – brokatowe szyszki na choinkę

Śnieg za oknami, mrozik nocami. Taki Listopad bardzo mi się podoba, c choć niestety przyszły cieplejsze dni. Co prawda choroby zaglądają od domu do domu i powoli wszystkich kładą do łóżek, tak jak w naszym przypadku – jednak my się nie dajemy i jak zapowiedziałam zaczęliśmy robić świąteczne dekoracje.

Nasze szyszki już wyschły i pięknie się rozłożyły.  Same w sobie mają już tą magię świąt.

p1100885

 

My jednak postanowiliśmy dodać im jeszcze innego uroku, jakim będzie brokat. W papierniczym zakupiliśmy, sznurek bawełniany ozdobny – kolory srebrnego oraz brokaty. Do klejenia pożyczyliśmy pistolet z ciepłym klejem od tatulka, ( który w takcie pracy się do nas przyłączył, a na początku spoglądał z lekkim rozbawieniem), potrzebny był nam również wosk, a że w domu zalega nam dużo świec jeszcze z naszego wesela – nie było to dla nas problemem

Na początek, przyozdobiliśmy szyszki bawełnianym sznureczkiem, aby późnej nasze szyszki mogły dumnie wisieć na choince oraz po to żeby nie poparzyć się gorącym woskiem.

p1100888 p1100889

Następnie przeszliśmy do roztapiania wosku, do starego garnka włożyliśmy pokruszone świece, staraliśmy się żeby sznureczka nie było, bo później mógł wplątać się w szyszki.

p1100877

Gdy już wosk jest roztopiony, a brokat przygotowany, zanurzamy szyszkę w gorącym wosku, niestety mój fotograf w postaci Szymona zapomniał kliknąć zdjęcia, jak wygląda zanurzanie szyszek, ale myślę, że wszyscy mogą to sobie wyobrazić.

I tu przyszedł czas na eksperymentowanie, jak to posypać te szyszki żeby było dobrze. Prób było wiele od góry, kręcąc szyszką, z boku i wtedy wparował tatulo i sprawę załatwił, bo przecież on się ciepłego wosku nie boi i tak oto powstały nasze szyszki.

p1100890 p1100891 p1100892 p1100893

Niestety, szyszki są posypane tylko z góry, z dołu wyglądają tak:

p1100897

Myślę, że najlepszym rozwiązaniem będzie zanurzenie szyszki w brokacie, wtedy efekt będzie jeszcze lepszy.

p1100894 p1100895 p1100896 p1100898

Nam nasze szyszki mimo wszystko bardzo się podobają, na koniec dołożyliśmy wstążeczki z góry.

p1100902 p1100903 p1100904 p1100905 p1100907 p1100908

Czekam na zamówione kuleczki drewnienie i spróbujemy stworzyć krasnale z szyszek, nie jestem pewna czy się nam to uda jednak spróbować na pewno warto.

A jak tam wasze przygotowania?

Dzisiaj mam wizytę u pani psycholog, niestety nie wszystko układa nam się tak prosto i postanowiliśmy skorzystać z pomocy specjalisty. Mam nadzieję, że wszystkie nasze problemy uda się wypracować i niedługo będzie można o nich zapomnieć.

4 thoughts on “Parę kroków do wymarzonych świąt – brokatowe szyszki na choinkę

  1. Śliczne te Wasze szyszki ! Ja też bym pewnie panikowała, że mnie wosk poparzy 😉 Ale efekt zachwycający – i taka rodzinna zabawa w zdobienie tez się pewnie Szymkowi bardzo podobała 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz